„Tym, którzy szukają pocieszenia,
racz dać Panie cierpliwe ramię.
Wytrąconym z równowagi
niech się nie chybocze Ziemia.
Dla zmarzniętych wczesne
nadejdą roztopy.
Błądzący, bliscy
zaniechania poszukiwań,
wreszcie odnajdą drogę
i to od razu na skróty.
Trud tych, którzy z bezsilności zwątpili,
łut szczęścia owocem obsypie.
Porzuconych w nowe objęcia przygarnij.
Zmartwionym odmaluj
przynajmniej sen pokrzepiający.
A mnie daj taką ufność,
co – choć sama ślepa –
podeprze moje kalekie modlitwy”
*by Martynka, from http://marsilka.wordpress.com/
1 komentarz
Comments feed for this article
12 czerwca 2011 @ 9:12 pm
Piotrek
Jeszcze nie przeczytałem całego bloga. Trudno tak na raz.
Jakie odczucia? Pozytywne. Okazuje się, że nie jestem sam myślący w tym kierunku.
Nie powiem, że myślałem tak samo. Znacząca część myśli jest dla mnie nowa. Co zatem jest w tym samym kierunku? Może po prostu w ogóle to, że myślę.